Nie byłem bezpośrednim świadkiem skandalu jaki wydarzył się w polskich mediach gdy mie nie było w kraju. Pani poseł, nie piszę posłanka by posłania nie sugerować, znana jako Kruk, była pod wpływem jak starała sę to pokazać telewizja. Bełkocząc powiedziała nikt nie wie co, co skwitowano podejrzeniem bycia w stanie sążnistego podpicia. W sumie drobiazg – czy spodziewamy się bowiem, że poseł, niezależnie od płci, powie po prostu co go pije w życiu. A powiedzieć ma się co! Stresujace życie posła, kombinowanie co tu robić, by ocalić radio i telewizję dla wspaniałej partii i ukochanego prezesa, znoszenie samotnego życia gdy tęskni się za pogadaniem z kimś o wszystkim byleby nie o polityce, niesustanne nikotynizowanie się. Gdybyż tylko to opowiedziano, ileż sympatii zyskałaby pani poseł, jak bardzo wzrosłyby jej notowania. Trzeba umieć korzystać z prawdy, niekiedy nie ma się wyboru.
I słyszałem później posła ideowego, pana Ujazdowskiego, który w stylu paternalistycznym, jakże charakterystycznym dla polskiego konserwatysty, inteligenta przy okazji, pozwalał kobiecie na wolność tam, gdzie ujawnia się jej słabość, wybaczał jej w stylu przedsoborowego duchowieństwa. Musicie wiedzieć drodzy Polacy, inaczej nie potrafi się z nami porozumiewać, że to istota płci słabej, więc nie oczekujmy od niej odpowiedzialności za swe czyny. To pozostawmy męzczyznom, jedynej płci silnej. Poseł Grzegorek jeszcze niedawno z partii rządzącej – on postąpił szkaradnie. Tymczasem niczego nie ukrywał – leżał pijany w sztok na podłodze. Teraz poniesie odpowiedzialność!
A następnego dnia czeka mnie niespodzianka. Dociekliwi, bo dobrze opłacani dziennikarze, zamienili kilka słów z mamą pani poseł Kruk. Nie wiem, czy mama z córką mają ze sobą na pieńku, ale wiem co powiedziała mama: „Moja córka się zaszyła” stwierdziła. Po czym dopiero poprawiła się grzecznie „Moja córka zaszyła się w domu”.
Warto zapamiętać pewien cytat – „Ja, prawda mówię”.
Krzysztof Pawlak
No Comments, Comment or Ping
Reply to “prawda, która wypowiada się kłamliwie”